Bracia Kruszewscy |
EDWARD DUSZA
Kruszewscy
Mieszkowi
i Konradowi Kruszewskim
za kierownicą
autobusu szkolnego
za ladą
sklepową cały dzień na stojącoodśnieżanie wiedeńskiej ulicy
wycieranie nosa małemu Mieszkowi
próby nauczenia anglosaskich studentów
słów: trzcina, chrząszcz, czcionka
mąż wraca o piątej – obiad na stół
mały Konrad odkrywa swój Nowy Świat
nie wierzy, że Ameryka
jest powierzchniowo większa
od jego Ojczyzny
bo tata mówił
że Polska
to wielka rzecz
a kiedy się nikomu o Stanach nie śniło
to była już od morza do morza
ustawianie dwóch małych Polaków
w krajobrazie Ameryki
dyskretna konfiskata numerów Playboya
spod materaców
wysłanie Mieszka do Ziemi Chrystusa
z książką Ropsa pod pachą
tradycyjne Wigilia i Wielkanoc
kontusze i husarskie szable
wąsaty przodek nad kominkiem
w ramie biedermeiera
„mama i tata to
są porąbane
myślą, że one
przyjdą w nocyi zamkną nas za kratki
nawet wezmą Konradka
chociaż on taki malutki
ale też opozycjonista i azylant polityczny”
„ojciec mówi
że Polska
zaczyna się w progu domu
i kończy się za progiem
a z Ameryką róbcie sobie
co chcecie
oczywiście, pamiętając
o umiarze i przyzwoitości”.
Dziadek ze
strony matki
dożył stu
sześciu latchciał przetrwać bezbożną komunę
dawali mu specjalną rentę
ale on pogonił
towarzyszy z komitetu
krzycząc na cały głos
że ich papierowa waluta
ustępuje gatunkowo
papierowi toaletowemu
najniższej jakości
pradziadowie po
mieczu
stawiali się
cesarzom i królom„niech złoto idzie do złota
my wolim żelazo” - -
zawsze na
emigracji
zawsze pod prądza Napoleona dorabiali się
szlifów generalskich
i odmrażali nogi
w drodze na Moskwę
dostawali Virtuti
na polu chwały
Mieszko i
Konrad
mają to w genach
Polskę Chrobrych
i Grzesia Przemyka.
![]() |
Ignacy gen. Skarbek-Kruszewski |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz